niedziela, 17 maja 2015
Wybuchowa sałatka Ani.
Przepis na wybuchową sałatkę dostałam od mojej przyjaciółki Ani.
Zaczynamy łagodnie. Do miski wrzucamy rukolę lub dowolna mieszankę sałat z rukolą. Na zieleninie układamy pokrojony w kawałki niebieski ser. Soczysta gruszkę kroimy w kosteczkę i dodajemy do sałaty.
Teraz czas na rozbrajanie granatu... Przekrójcie owoc na pół, a potem jeszcze na troszkę mniejsze części i spróbujcie wydobyć z nich czerwone kuleczki tak, by ich nie poprzecinać, by nie straciły swego cierpkiego soku.
Posypcie nimi sałatę. Prawda, że ślicznie wyglądają na zieleninie rukoli?
Na koniec prażone orzechy laskowe.
Sałatkę podajemy z dressingiem francuskim (oliwa+musztarda) lub z sosem salsa, jak radzi Ania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2015
(98)
- ► października (10)
Labels
balkon
blog
Boże Narodzenie
ciasteczka
do kawy
dom
dwujęzyczność
dwukulturowość
dziecko
Francja
ja
jesień
kobieta
kosmetyki
książki
lato
LBA
makijaż
mama
manualnie dla dzieci
mężczyzna
miasto
międzynarodowość
moda
moda dziecięca
moda męska
motywacja
muffiny
pasje
plastyka
pogoda
Polka we Francji
Polska
praca
przekąski
przepisy
przyjaźń
przyjemności życia
refleksje
rodzicielstwo
rodzina
rozwój dziecka
sałatki
społeczeństwo
stylizacje
stylizacje dziecięce
szafa
szkoła
trójjęzyczność
uczniowie
warzywa
wiosna
wnętrza
współczesność
zabawki
zakupy
zima
zwyczaje i obyczaje
życie codzienne
życie codzienne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz